Majowe lenistwo

Po tylu szalonych wydarzeniach w tym miesiącu – zatrudnienie niani, poznanie jej bliżej, delegacja, wieści o drugiej ciąży i trzecim dziecku… koniecznie wykorzystamy kolejne wolne dni na odpoczynek.

Zapakowani, jedziemy z dobrą nowiną w Bieszczady. Dziadkowie to dopiero się ucieszą!

Mój mąż zakończył wczoraj pracę nad jakimś intratnym projektem… I zaproponował nam Czytaj dalej

Obrzydliwość.

Nie zjadłam dziś obiadu, nie wypiłam porannej kawy… Kompletnie nie wiem, chyba dopadnie mnie zaraz migrena. Boli mnie głowa i mdli mnie od każdego zapachu.

Moja dzisiejsza niechęć do życia sięgnęła apogeum, gdy postanowiłam zrobić pranie, i nachyliłam się nad pudełkiem z proszkiem do prania… Czytaj dalej

Naprawdę podbiera mi rzeczy!

Biustonosza nie znalazłam. A jakoś głupio jest mi Nianię po prostu zapytać, czy go sobie nie przywłaszczyła… Normalnie przeraża mnie myśl, że kobieta, która idealnie zajmuje się moimi dziećmi ma takie paskudne nawyki…

Nie wiem.

Moje mdłości minęły. Mam nadzieję, że bezpowrotnie.

Postanowiłam dzisiaj jeszcze raz przejrzeć moje rzeczy. Usiadłam przy toaletce i przejrzałam flakony z perfumami. W moim osobistym mniemaniu Czytaj dalej

Niania szachrajka?

Muszę Wam się do czegoś przyznać…

Niepokoi mnie sytuacja w domu. Myślałam, że mi się wydaje, ale ewidentnie dziś zauważyłam, że:

– Niania 3. ruszała coś w mojej komodzie z bielizną… Nie potrafię znaleźć mojego biustonosza V’s Secret przywiezionego z Paryża, w rocznicę naszego ślubu. Piękna różowa koronka, sprzed trzech sezonów co prawda, ale zawsze VS! – mam nadzieję, że się znajdzie, raczej nie wrzuciłam go do kosza z praniem…

i jeszcze: Czytaj dalej

Makaronowe szaleństwo!

Rany. Nareszcie w domu. Nie mogłam doczekać się powrotu.

Pełna radości, z otwartym umysłem, i mocno, mocno stęskniona wróciłam do domu po delegacji.  Dawno nie widziałam, żeby moje dwa smyki aż tak się za mną stęskniły 🙂 Są kochani. Jak wróciłam przedwczoraj, natknęłam się na nich śpiących na sofie razem z tatą 🙂 Małe śpiochy 🙂

Niania 3. postanowiła pobawić się z maluchami w kuchni. Czytaj dalej

Mama w delegacji

Ta, kolejne spotkanie w branży wydawniczej odbędzie się w Krakowie. Mam okazję wyrwać się z domu na dwa dni. 15 maja czeka mnie wyprawa w okowy ulicy Długiej i Wydawnictwa Literackiego. Dwa dni w Krakowie, w hermetycznym światku książek i publikacji będą ciekawą i pracowitą odskocznią od obowiązków domowych. Dobrze wspominam czas, kiedy mój jeszcze-nie-mąż, studiując w Krakowie, zabierał mnie na spacery po Starym Mieście i zabytkach, kiedy przyjeżdżałam do niego na weekendy…

Całe moje szczęście, że znalazłam nianię nr 3. Jest doskonała, i cudowna pod każdym względem. Dzieciaki z niani są bardzo zadowolone. Maluchy po całym dniu są zmęczone, ale i uśmiechnięte, co doskonale obrazuje mi wkład niani w swoje obowiązki.  Modlę się, żeby była taka już zawsze. Pewnie dadzą sobie beze mnie radę przez dwa dni, ale i tak będę się stresować. Wczoraj maluchy były trochę zakatarzone. Mam tylko nadzieję, że te upały i burze, oraz klimatyzacja w domu nie zaszkodzą ich zdrowiu.

Weryfikacja niani

Dzisiaj nasza niania rozpoczyna swoją pracę. Ja siedzę już w pracy, poważnie zestresowana. Wszyscy śmieją się dziś ze mnie, a ja tak naprawdę stresuję się moimi maluchami. Co prawda dziś małżonek mój został w domu, jednak pochłonięty pracą może nie wyjść z gabinetu aż do wieczora. Naprawdę okropnie się czuję, nie wiem co robić.

Koleżanka poleciła mi, że powinnam przemyśleć sprawę dofinansowania kosztów zatrudnienia opiekunki przez państwo. Podobno rodzice dzieci do 3. roku życia mogą liczyć na to, że Państwo Czytaj dalej